dzień 1: Z Poznania autem wyjeżdżamy w sobotę rano - nocujemy na trasie w Austrii, niedaleko Lienz, by po śniadaniu, w godzinę dojechać do punktu startu w Dobbiaco/Toblach. Około 10 rano, parkujemy na bezpłatnym, ogólnodostępnym, dość dużym parkingu, by zostawić auto na 2 dni; wypakowujemy rowery z auta, montujemy sakwy, w których zabieramy potrzebne rzeczy na 2 dni; Tutaj zaczyna się nasza przygoda z Dolomitami;
0km - parking P1 w Dobbiacco (1228m n.p.m.)
4km - po prawej stronie mijamy pieknie połozone jezioro Toblacher (Lago di Dobbiaco) i szutrową drogą rowerową jedziemy delikatnie pod górę w kierunku Passo Cimabanche;
11,7km - po lewej widok na Valle della Rienza i w oddali na Tre Cime di Lavaredo;
12,7km - po lewej stronie piękne jezioro Lago di Landro;
17,6km - Passo Cimabanche (1530m n.p.m.) przerwa na kawę; od tego momemtu, aż do noclegu będzie już tylko zjazd;
19km - po lewej stronie urocze jeziorko Lago Nero;
19,6km - kolejne pięknie położone jeziorko - Lago de Rufiedo;
29,1km - ujęcie wody pitnej, tuż przed wjazdem do Cortina d'Ampezzo;
31km - centrum Cortina d'Ampezzo (1212m n.p.m.);
32,7km - kolejne ujęcie wody pitnej, na wyjeżdzie z Cortiny oraz ładny widok na północ - na miasto i otaczające je góry;
42,7km - San Vito di Cadore - przerwa na obiad i zakupy na kolację/śniadanie;
50,5km - Vodo di Cadore/Peaio (860m n.p.m.) nocleg przy drodze rowerowej, w klimatycznym apartamencie Ciandolada Wellness, w cichej wiosce - świetny wypoczynek po pierwszym dniu jazdy, przy szumie pobliskiej rzeki;

dzień 2: Rano, po śniadaniu, ruszamy w trasę, wcześniej planując też późniejszy powrót po auto;
54,6km (4,1km) - po lewej stronie Venas di Cadore a po prawej dolina Cadore; droga od Cortiny w 95% jest asfaltowa i prowadzi po dawnej trasie kolejowej;
59km (8,5km) - po prawej ładny widok na miasteczko Valle di Cadore oraz dolinę Piave, wcinającą się w dolinę Cadore;
62,4km (11,9km) - Piave di Cadore:
67,4km (16,9km) - Calalzo di Cadore (739m n.p.m.) kończymy ten etap wycieczki przy hotelu Ferrovia, którego przyjazny personel (dziękujemy), umożliwił nam bezpieczne zostawienie naszych rowerów na zadaszonym, zamykanym bramą parkingu;
      Rowery musieliśmy zostawić tutaj gdyż, bus przewożący rowery na specjalnej przyczepie, jeździ tylko w soboty i niedziele a dziś mamy poniedziałek;)
Busem jedziemy do Cortiny d'Ampezzo - przerwa na kawę - i dalej kolejnym busem do Dobbiaco po auto - przerwa na obiad;
Autem jedziemy po rowery do Calalzo i dalej do Misurina, gdzie mamy zarezerwowany nocleg nad jeziorem Lago di Misurina, by stąd rozpocząć kolejny etap wycieczki;

dzień 3:
dzień 4:
dzień 5:
dzień 6:
dzień 7: