NORWEGIA 2017

Stavanger - Bergen

Najlepszym okresem na wyjazd rowerowy do Norwegii jest czerwiec, zarówno ze względu na długość dnia jak i mniejszy ruch turystyczny niż w lipcu czy sierpniu. Naszą tygodniową, rodzinną wycieczkę zaplanowałem właśnie w czerwcu, wykorzystując również "długi weekend" Bożego Ciała.
Trasa prowadziła od lotniska w pobliżu Stavanger do lotniska w pobliżu Bergen. Na przejazd mieliśmy dużo czasu (8 dni), więc można było trasę na bieżąco modyfikować.

Poniżej kolejno: noclegi na trasie, streszczenie naszego wyjazdu wg dni, informacje praktyczne, mapa trasy, film oraz ciekawe strony pomocne przy organizowaniu wycieczek rowerowych po Norwegii.

Noclegi na trasie:
dzień 1 i 2: namiot: Camping Preikestolen
dzień 3: domek: Hostel Nøkling w Hjelmeland
dzień 4: namiot: Camping Torliev Eide w Sand.
dzień 5: namiot: Ølmedal Camping
dzień 6: namiot: w lesie w okolicy Seldalsvik
dzień 7: namiot: campingfarm w Osøyro

galeria

Stavanger - Camping Preikestolen

dzień 1: 34km + 14km prom
Wycieczkę rozpoczynamy od przyjazdu samochodem na parking lotniskowy w Szczecinie.
Rowery pakujemy w specjalne torby podróżne, 32kg bagażu w jedną wielką torbę a cztery sakwy jako bagaż podręczny.
Po przylocie do miejscowości Sola, składamy rowery, pakujemy sakwy i ruszamy drogą rowerową do Stavanger.
Pierwsze zakupy to najpotrzebniejsze artykuły spożywcze na najbliższe 2 dni.
Później przejeżdżamy uliczkami centrum miasta oglądając m.in katedrę z X wieku; Udajemy się do portu skąd odpływa prom do Tau. Cel na dzień dzisiejszy to dojazd do campingu Preikestolen.
galeria

Preikestolen

dzień 2: 18km + 4h wycieczka piesza, górska
Dzień dzisiejszy to przede wszystkim wycieczka piesza, górska na punkt widokowy Preikestolen.
Zatem rowerami dojeżdżamy 9km na parking przy jeziorze Revs (Revsvatnet), skąd po 2 godzinach ładną i zróżnicowaną krajobrazowo ścieżką docieramy do celu.
Preikestolen robi bardzo pozytywne wrażenie; skała wznosi się ponad 600m na taflą wody Lysefjordu. Po ponad godzinnym podziwianiu widoków wracamy tą samą drogą po rowery zostawione na parkingu, którymi to docieramy ponownie na camping by przygotować obiadokolację i wypocząć przed jutrzejszą trasą.

galeria

Preikestolen - Hjelmeland

dzień 3: 61km
W kolejny dzień zaczynamy podróż od jazdy w deszczu, który to będzie nam towarzyszył przez wiekszość dnia; Deszczowy klimat wpisał się ładnie w krajobraz jeziora Tysdals (foto powyżej), obok którego przejeżdżamy drogą dla rowerów (samochody mają do dyspozycji tunel);
Jadąc dalej (patrz mapa) obserwujemy zmieniający się krajobraz, pokonujemy, nie bez trudu, klika wzniesień by w końcu zjechać do Hjelmeland. Spać mieliśmy pod namiotem ale ze względu na to, że jesteśmy przemoczeni wybieramy nocleg w domku, należącym do hostelu Nøkling.
W wygodnych łóżkach zasypiamy jak niemowlaki.
galeria

Hjelmeland - Sand

dzień 4: 48km + 3km prom
Po dobrze przespanej nocy, wysuszeniu butów i cześci ubrań w których jechaliśmy (nieprzemakalne sakwy zdały egzamin) udajemy się na pobliski prom, wybierajac kierunek Nesvik.
Piękną drogą nr13 z widokiem na Josenfjorden jedziemy delektujac się widokami.
Po kilkunastu kilometrach droga wznosi się delikatnie i doprowadza nas przez niewielkie wzniesienia do Erfjorden. Przejeżdżając ładnym mostem obserwujemy wody i skały Tyssenfjordu.
Kontynuując jazdę wzdłuż drogi nr13 mijamy jezioro Lovra oraz fiord o tej samej nazwie. Po przyjemnych 41 km docieramy na camping w Sand.
galeria

Sand - Ølmedal

dzień 5: 38km + 14km prom
Kolejny dzień zaczynamy od niespodzianki w porcie w Sand: nie kursuje prom na drugą stronę fiordu... od kilku lat. Mój błąd organizacyjny.
Dopiero ok godziny 14 przypływa jedyny tego dnia prom, który płynie w kierunku... Stavanger. Całe szczęście z przystankami po drodze. Wysiadamy na pierwszym po "dobrej stronie" fiordu - w Marvik. Mozolnie pod górę, nadrabiamy kilometry, opóźnienie mamy ok pół dnia ale widoki rekompensują trudności; docieramy do drogi nr46 i jadąc w zmiennym krajobrazie lądujemy na uroczo położonym nad jeziorem campingu Ølmedal.
galeria

Olmedal - Seldalsvik

dzień 6: 50km
Wyruszamy wcześnie rano; podążamy drogą nr46 przez Vikedal do Sandeid, gdzie odbijamy w drogę nr514; w Ølen odbijamy na zachód i przez 13 km, drogą mocno uczęszczaną przez samochody, jedziemy do Etne; Od teraz zaczyna się piękna droga (nr5014) wzdłuż Etnefjorden. (film: 6min20sek - 6min 57sek)
Zaopatrzeni w duzą ilość wody pitnej, zaczynamy powoli wypatrywać dobrego miejsca na nocleg (zgodnie z prawem "Allemannsretten");
Po 10 km znajdujemy fajną miejscówkę zdala od zabudowań (film: 6min57sek - 7min04sek)
galeria

Seldalsvik - Osøyro

dzień 7: 62km + 50km prom
Od rana kontynuujemy jazdę drogą nr5014 do Skanevik, skąd ekspresowy, nowoczesny prom zabiera nas do Leirvik;
W innym niż poprzednie dni, ale również ciekawym krajobrazie, podążamy przed siebie, by drogą nr545 dotrzeć na kolejny prom tego dnia; Po 20 kilometrach dopływamy do Halhjem, skąd przyjemną drogą, z ładnymi widokami, dojeżdżamy na nasz ostatni nocleg, na campingfarm w Osøyro;
Cel minimum został osiągnięty.
galeria

Osøyro - Flesland

dzień 8: 30km
Rano, po gorącym prysznicu, naliczyliśmy się na sobie ponad 15 kleszczy (większość udało się usunąć);
Przed nami tylko 30km, całość prowadzi oznakowaną drogą rowerową. Do samego Bergen nie wjeżdżamy (zostawiamy na kolejny wyjazd), gdyż musimy zdążyć do godziny 12 dojechać na lotnisko, by mieć jeszcze czas na przygotowanie się do lotu. Całość (przygotowanie rowerów do transportu lotniczego, spakowanie bagażu w jeden 32kg i 4 podręczne sakwy oraz przebranie się w strój "cywilny"), zajmuje nam 1h i 15min
Po krótkim locie, odbieramy bagaże i rowery w stanie nienaruszonym, pakujemy się do samochodu i wracamy do domu.

Informacje praktyczne:

Planując podróż rowerem po Norwegii warto zaznajomić się z mapą tuneli, dostępną na stronie www.cycletourer.co.uk ,
gdyż część tuneli jest niedostępna dla rowerów (czerwone oznaczenie na mapie).
Informacje o przeprawach promowych można znaleźć na stronie: entur.no
Dużo informacji praktycznych zawiera strona norwegofil.pl